Stacja Zmiana

79. O Wilnie i naszej tożsamości - rozmowa z Aną Matusevic

Listen on

Episode notes

Przyjechała z Wilna do Polski w wieku siedemnastu lat. Została. Mieszka w Polsce od siedemnastu lat. Rozmawiamy z Aną Matusevic o trudnym temacie tożsamości, życiu na pograniczu, o Wilnie (mieście cudownym), zaangażowaniu społecznym i kulturze, a na koniec o organicznym podróżowaniu. Ana od najmłodszych lat była zaangażowana społecznie, bo już w szkole średniej otrzymała dyplom za osiągnięcia w tej dziedzinie. Współpracowała z Kurierem Wileńskim i Gazetą Wileńską. Była też harcerką. Gdy przyjechała do Polski zaczęła działać. Blogerka, fotografka, podróżniczka, wolontariuszka i społeczniczka. Prowadziła bloga poświęconego książkom i to doprowadziło ją do celu - zajmowania się festiwalami literackimi z ramienia Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku. Wcześniej pracowała w centrum wolontariatu, gdzie organizowała wizyty studyjne dla młodzieży z krajów byłego Związku Radzieckiego. Ta rozmowa była moim wielkim zaskoczeniem, bo nie miałam pojęcia, jak moje losy splecione są z historią Any. Dzięki niej dużo zrozumiałam i poukładałam sobie tematy z przeszłości. Znalazłam po części odpowiedź dlaczego moja mama jest jaka jest, a to całkiem fajne uczucie. Ana dziękuję ci za tę rozmowę! A was zapraszam do posłuchania! Blog Any: www.JakMalowany.pl Podcast Any: www.JakMalowany.pl/podcast Festiwal Europejski Poeta Wolności, który organizuje Ana: http://ikm.gda.pl/projekt/europejski-poeta-wolnosci/ Kilka ciekawych myśli z rozmowy: Język polski w Wilnie różni się od rozumianego przez nas języka polskiego. Jak ktoś z Polski pojedzie do Wilna i porozmawia po polsku, to zrozumie o co chodzi. W Polsce jest organizowana olimpiada języka polskiego. Uczniowie ze szkoły z Wilna mogli również brać w niej udział i często zdobywali pierwsze miejsca. Zawsze się zastanawialiśmy, jak to możliwe, by Wilniuki byli lepsi z języka polskiego od Polaków. Osoby, które mieszkają w Wilnie i są z pochodzenia Polakami, mówią o sobie wilniuki. Wileński nie jest skodyfikowany, więc wileński w mojej rodzinie może być zupełnie inny niż w innej rodzinie. Wychowanie się na pograniczu dało mi otwartość na drugiego człowieka. Mieszkanie na pograniczu uczy też otwartości i wrażliwości. Kiedy mieszkasz na pograniczu, ciężko jest ustalić swoją tożsamość. Tożsamość jest wielowymiarowa, bo z jednej strony to tradycja, kultura, język, a z drugiej strony, trzeba zadać sobie pytanie, co jest dla mnie ważne, co najbardziej cenię w ludziach, co czyni mnie szczęśliwą? Nasza tożsamość może się zmieniać. Z jednej strony jesteśmy mieszkańcami tej samej ziemi, a z drugiej strony jest mi bliższe pojęcie małej ojczyzny bliższe jest mi miasto, w którym mieszkam. Bardzo cenię i wspieram samorządy lokalne. Lubię podcasty, bo są naturalnym sposobem przekazywania treści. Jak znajdziesz taką pracę jaką lubisz, to będziesz non stop w pracy.